FIT-EXPO w 2015 roku to była moja pierwsza tego typu impreza. Poniżej znajdziecie krótki opis moich wspomnień z tego wydarzenia,
Mam mnóstwo pozytywnych wrażeń z tego eventu :)
Zostałam zaproszona na zlot fitblogerów, który odbywał się w trakcie Fit-Expo w Poznaniu. Targi trwały od piątku a Nasze blogowe spotkanie odbyło się w niedzielę.
Byliśmy umówieni na 10, ja się jednak spóźniłam bo z wrażenia pomyliłam wejścia :p (cała ja) Czekałam przy innym niż miałam. Z drobnym poślizgiem, ale szczęśliwie dotarłam.
Spotkanie zaczęło się od rozmowy z Bartoszem Guranem (znanym polskim kulturystą) na temat zdrowego odżywiania oraz treningów. Z cierpliwością odpowiadał na nasze pytania i rozwiewał wątpliwości.
W trakcie rozmowy podjadaliśmy zdrowe śniadanie, które dostaliśmy z pewnej Poznańskiej firmy, która zajmuje się cateringiem dietetycznym. Otrzymaliśmy zestaw 5 zdrowych posiłków.
Po rozmowie oraz śniadaniu udaliśmy się na zwiedzanie ekspozycji.
Najbardziej w pamięci zapadło mi stoisko LifeFitness, gdzie Bartosz Guran miał pokaz swojej muskulatury oraz stoisko firmy Milon. Firma Milon specjalizuje się w tworzeniu maszyn do ćwiczeń. Nie są to jednak zwykłe maszyny. Po zeskanowaniu ciała dane są zapisywane na kartę, podchodząc do maszyny wkładany kartę z Naszymi danymi i siadamy. Maszyna się do Nas dopasowuje, reguluje długości drążków oraz ciężar, kiedy jest za ciężko można oczywiście zmienić ustawienia. Moim zdaniem fajny pomysł dla osób początkujących które nie znają jeszcze maszyn a wstydzą się zapytać. Takie maszyny można już spotkać w kilku klubach.
Było również bardzo fajne stoisko z trampolinami do ćwiczeń, gdzie dostaliśmy niezły wycisk :) oraz stoisko firmy Alpinea ze ścianką wspinaczkową, która może się przesuwać z różną szybkością.
Oj, nie jest łatwo się tak wspinać :) Na takiej ściance można wykonać super trening siłowy i wytrzymałościowy. I ja z lękiem wysokości się nie bałam :) Rewelacja!
Po zwiedzaniu mogliśmy się udać na zajęcia fitness które odbywały się na MTP. Wybrałam się na trening OM Mental Body oraz FreeStyler TBC. Na tym ostatnim zostałam nieźle zmasakrowana :)
Było super!
PS Mam niestety mało zdjęć, telefon odmówił mi posłuszeństwa i zdjęcia przepadły.
A jak będzie w tym roku? Już niedługo się przekonam :)
0 komentarze:
Publikowanie komentarza